Jaka forma prawna dla firmy? Czyli co powinieneś wiedzieć o spółce komandytowej

piątek, 19 grudnia 2014 w kategorii Spółka komandytowa

Spółka komandytowa jest jedną ze spółek osobowych. Zgodnie z k.s.h. w sprawach nieuregulowanych odrębnie, stosuje się do niej przepisy o spółce jawnej (art. 103 k.s.h.). Są jednak pewne różnice, na które warto zwrócić uwagę.

Rejestracja spółki

Umowa spółki komandytowej, w przeciwieństwie do spółki jawnej, powinna być zawarta w formie aktu notarialnego (koszt taksy notarialnej i podatku PCC uzależniony jest od wysokości wkładów ). Jak na razie spółkę komandytową możemy zarejestrować tylko tradycyjnie, co wiąże się z opłatami w KRS i MSiG w wysokości 600 zł. Jednak Rada Ministrów 20 maja 2014 r. przyjęła założenia do projektu zmian w k.s.h. Dzięki przyjętym zmianom będzie również możliwość założenia przez internet spółki komandytowej, o czym pisaliśmy w jednym z poprzednich artykułów.

Wspólnicy a odpowiedzialność za zobowiązania

Wspólnicy spółki komandytowej to komplementariusz oraz komandytariusz. Komplementariusz odpowiada za zobowiązania spółki przewyższające jej majątek, całym swoim majątkiem osobistym. Zatem jego odpowiedzialność jest nieograniczona, ale także subsydiarna i solidarna z pozostałymi wspólnikami. Podobnie jak wspólnika spółki jawnej. Jednak problem odpowiedzialności osobistej komplementariusza można rozwiązać, zakładając spółkę komandytową, w której rolę komplementariusza pełnić będzie spółka z o.o. Odpowiedzialność spółki z o.o. ograniczona jest do wysokości kapitału zakładowego, zatem automatycznie ograniczona będzie również odpowiedzialność komplementariusza, którym w tym wypadku jest spółka z o.o. Komandytariusz z kolei jest wolny od odpowiedzialności za zobowiązania spółki do wysokości wniesionego wkładu (art. 112 § 1 k.s.h) Jego odpowiedzialność jest ograniczona jedynie do wysokości tzw. sumy komandytowej (umownej sumy ustalonej przez wspólników) (art. 111 k.s.h.). W związku z tym, jeśli wkład komandytariusza pokryje całą sumę komandytową, komandytariusz jest zwolniony z odpowiedzialności majątkiem osobistym. Jedyne co traci w razie niepowodzenia działalności, to wniesiony wkład.

Wspólnicy a reprezentacja

Co do zasady spółkę komandytową reprezentują wyłącznie komplementariusze. Jednak komandytariusza można ustanowić pełnomocnikiem spółki lub/i prokurentem, co pozwoli mu reprezentować spółkę na zewnątrz. Pozycja komandytariusza może być zatem bardzo wygodna. Mianowicie po wniesieniu pełnego wkładu na sumę komandytową, nie odpowiada za zobowiązania spółki wykraczające poza jej majątek. A umowę można tak dostosować, by miał realny wpływ na jej działania, np.: zastrzegając karę umowną za niewywiązanie się przez komplementariusza z określonych zadań, do których zobowiązał się, zawiązując spółkę. Jeżeli chodzi o stosunki wewnętrzne w spółce, co do zasady komandytariusz nie ma prawa ani obowiązku prowadzenia spraw spółki. Jednak można w umowie przyznać komandytariuszowi uprawnienia do prowadzenia spraw spółki czy wprowadzić do umowy konieczność uzyskania przez komplementariusza zgody komandytariusza na dokonanie określonych czynności przez spółkę (w sprawach przekraczających zakres zwykłych czynności zgoda komandytariusza wymagana jest ustawowo, o ile wspólnicy nie postanowią inaczej – art. 121 § 2 k.s.h.).

Wspólnicy a udział w zyskach

Zgodnie z przepisami k.s.h.komandytariusz uczestniczy w zysku spółki proporcjonalnie do jego wkładu rzeczywiście wniesionego do spółki, a w stratach uczestniczy do wysokości wkładu umówionego, czyli wartości wskazanej jako wkład w umowie spółki (art. 123k.s.h.). Oba przepisy mają jednak charakter dyspozytywny, co oznacza, że można te regulacje dowolnie dostosować w umowie spółki. Do komplementariusza z kolei stosuje się przepisy dotyczące spółki jawnej, co oznacza, że ma prawo do równego udziału w zyskach i uczestniczenia w stratach z innymi komplementariuszami, bez względu wartość wkładu wniesionego. Jednak również ta zasada nie ma charakteru bezwzględnego, co oznacza, że wspólnicy mogą ją zmienić na mocy postanowień umowy spółki.

Opodatkowanie

Spółka komandytowa nie jest podatnikiem podatku dochodowego, co pozwala uniknąć podwójnego opodatkowania (problem spółki z o.o.). Zysk opodatkowany jest tylko na poziomie wspólnika, który ma możliwość wyboru sposobu opodatkowania podatkiem PIT. Dla tych, których dochód podatkowy przekracza 85.528 zł rekomendowane jest opodatkowanie podatkiem liniowym. Wspólnik ma wtedy stałą 19 % stawkę niezależnie od dochodu. Przy dochodach przekraczających 85.528 zł, przy opodatkowaniu na zasadach ogólnych wspólnik musiałby płacić podatek z 32 % stawką (w stosunku do dochodów przekraczających wskazaną kwotę).

Składki ZUS

Wspólnicy spółki komandytowej są traktowani jako osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą (art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych), co rodzi obowiązek opłacania składek z tytułu podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym oraz obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu. Sposób wyliczania składek jest taki sam, jak przy spółce jawnej. Wspólnicy spółki komandytowej także nie mają możliwości skorzystania z tzw. „małego ZUS-u”.

Wymóg prowadzenia pełnej księgowości

Spółka komandytowa na podstawie art. 2 ust 1 ustawy o rachunkowości jest zobowiązana do prowadzenia ksiąg rachunkowych, niezależnie od kwoty osiąganego przychodu. Koszt prowadzenia pełnej księgowości zaczyna się od około 300 zł miesięcznie. Do tego należy doliczyć koszt sporządzenia rocznego sprawozdania finansowego (od ok. 600 zł / rok). Podsumowując, spółka komandytowa jest konstrukcją trudniejszą do zawiązania i bardziej skomplikowaną niż np.: spółka cywilna, czy nawet spółka jawna (akt notarialny dla zawiązania umowy spółki czy każdej zmiany). Ponadto od początku powinna prowadzić księgi rachunkowe, a widoczne korzyści widoczne są dopiero przy pewnej skali działalności. Spółka komandytowa wydaje się być jednak atrakcyjna ze względu na ograniczenie odpowiedzialności komandytariusza do konkretnej umówionej kwoty pieniężnej czy brak podwójnego opodatkowania zysku.

Informacje przedstawione na stronie nie stanowią oferty w rozumieniu zapisów art. 66. Kodeksu Cywilnego (Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny.) i nie dotyczą sprzedaży podmiotów, o których mowa w art. 151 KSH (Ustawa z dnia 15 września 2000 r. Kodeks Spółek Handlowych).

[ssba]
SłabyPrzeciętnyDobryBardzo dobryDoskonały! (3 votes, average: 5,00 out of 5)

Sprawdź jak możemy Ci pomóc w rozwijaniu firmy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysław Boruch

Dyrektor Zarządzający

Wypełnij - odpowiemy błyskawicznie

Oświadczam że zapoznałem się z polityką prywatności i wyrażam zgodę na przetwarzaniem moich danych osobowych na warunkach i w celach w niej określonych.więcej

Dane będą wykorzystane wyłącznie do kontaktu w sprawie usług.